Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” uroczystości w Dzierżoniowie - 01.03.2017. (Cz.2).
Żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego, w tym m.in. Jerzego Kaszyńskiego, Jerzego Pizły i Mieczysława Jeruzalskiego, straconych w dzierżoniowskim więzieniu upamiętniliśmy 1 marca w Narodowym Dniu Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. To polskie święto państwowe obchodzone corocznie 1 marca, poświęcone pamięci Żołnierzy Wyklętych - żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia - ustanowione na mocy ustawy z dnia 3 lutego 2011 roku.
W Narodowym
Dniu Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przy tablicy poświęconej
żołnierzom drugiej konspiracji niepodległościowej na cmentarzu parafialnym pod
przewodnictwem Ireny Bukalskiej, odmówiliśmy modlitwę w intencji rozstrzelanych
w tutejszym więzieniu. Zapaliliśmy znicze pamięci oraz złożyliśmy wiązanki
kwiatów. Informację historyczną wygłosił przedstawiciel posła PiS Michała
Dworczyka, historyk Janusz Maniecki. - Marzyli o wolnej, niepodległej Polsce
(…), a ich walka zaczęła się tak naprawdę 1 września 1939 roku. To była walka o
niepodległą Polskę, najpierw z dwoma okupantami, a później ze zniewoleniem
komunistycznym, ale tak jak Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” było
spadkobiercą Armii Krajowej, takie były też rodowody tych żołnierzy wyklętych.
Oni zaczynali najczęściej walcząc z okupacją niemiecką i okupacją sowiecką -
przypomniał słowa prezesa IPN Jarosława Szarka. Jarosław Kresa w kilku zdaniach
przypomniał sylwetki żołnierzy zamordowanych przez komunistów, którzy
spoczywają w nieznanym miejscu na dzierżoniowskim cmentarzu parafialnym.
Narzucony nam siłą, sowiecki porządek nie był dla nas,
Polaków, myśmy się na niego nie godzili i walczyliśmy z nim zbrojnie.[...]
Mieliśmy polskie, nie sowieckie sumienia, więc stanęliśmy w obronie naszej
lokalnej społeczności. Broniliśmy jej przed szalejącą bezpieką. To była walka z
wiatrakami, ale próbowaliśmy zmienić historię. Niestety nie udało się.
Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie pokonamy Związku Sowieckiego, ale uważaliśmy, że
należy się przeciwstawić komunistycznemu i ubeckiemu bezprawiu - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl
żołnierz Armii Krajowej Obwodu „Głuszec” Grójec i Ruchu Oporu Armii Krajowej
Grójec, major Henryk Kowalczyk.
Wydarzenia inicjowane przez środowiska patriotyczne i
udział mieszkańców miasta, szczególnie młodzieży, bardzo dobrze wpisują się w
nurt popularyzowania i utrwalania w świadomości społecznej oraz przekazywania
kolejnym pokoleniom bogatego dziedzictwa narodowego oraz w program zmiany
polityki historycznej, zainicjowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę i rząd
Zjednoczonej Prawicy. Jest to „wielkie
dzieło utrwalania pamięci i dzieło wielkiej edukacji historycznej”.
Wszystko zaczyna się powoli zmieniać na lepsze i zmierza w dobrym kierunku.
Patriotyzm coraz bardziej kształtuje i utwardza charakter polskiej młodzieży.
Za zasadne należy uznać nie tylko przywracanie pamięci Niezłomnym jako takim,
lecz także utrwalanie w świadomości społecznej powodu ich walki. Walczyli i
ginęli, bo chcieli żyć godnie w wolnym kraju. Polegli, ale na zawsze żyć będą w
naszej pamięci.
To święto na dobre zagościło w naszej dzierżoniowskiej
rzeczywistości. Przypomina nie tylko o tych wspaniałych bohaterach, którzy
poświęcili życie dla Ojczyzny, dla wolności. Ale jest to też święto, które ma
ogromne znaczenie w kształtowaniu polskości w młodych ludziach
Kazimierz M. Janeczko
Foto; Piotr Chałoński i Kazimierz M. Janeczko STF
Więcej zdjęć u źródła >TUTAJ<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz