"Ciężko nam było zdobyć miejsce pracy, mieszkania, ale byliśmy młodzi i pełni nadziei na lepszą i szczęśliwą przyszłość. Dzięki temu udało nam się pokonać trudności pierwszych lat powojennych. Nie wiedzieliśmy, że przyszłość może być zupełnie inna, niż to sobie wówczas wyobrażaliśmy. Pragnę tu podziękować panu Jerzemu Jankowskiemu za pomoc w zebraniu materiału ilustracyjnego. Szczególnie serdecznie dziękuję panu Tadeuszowi Łazowskiemu, fotografikowi i autorowi wielu publikacji o historii Bielawy, za udostępnienie fotografii ukazujących dawne i współczesne oblicze tego ukochanego przeze mnie miasta. Autorka-Teresa Gos z domu Malec, ur. 26 IX 1928 r. w Miedzianej Górze. Do Bielawy przyjechała w czerwcu 1945 roku. Tak zaczynają się wspomnienia Teresy Gos.
Moja wędrówka z Kielc na Ziemie Odzyskane Wspomnienia z osadnictwa w Bielawie i Dzierżoniowie /Dostępne tutaj/
 |
| Wjazd do Józefówka od strony Bielawy. Na zdjęciu, ówczesna urzędniczka Zarządu Miasta w Bielawie, pani Teresa Gos, teraz mieszkanka Wrocławia. Zdjęcie z jej książki wspomnieniowej "Moja wędrówka z Kielc na Ziemie Odzyskane. Wspomnienia z osadnictwa w Bielawie i Dzierżoniowie". Na drogowskazie, pierwsze polskie nazwy Ostroszowic (Wyganów) i Dzierżoniowa (Rychbach). |
Zdjęcia pochodzą ze źródła: https://polska-org.pl/https://polska-org.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz