20 czerwca 2016 roku około godz. 17:20 22-letni mężczyzna, który jechał fordem fiestą, z nieustalonych jak na razie przyczyn, stracił panowanie nad autem - relacjonował podinsp. Mariusz Furgała, oficer prasowy komendy.
Jak mówił policjant, samochód zjechał na chodnik i dachował. - Ściął latarnię, która spadła na samochód - tłumaczył. Jak powiedział nam podinsp. Furgała, 22-latek był wyciągany z forda przez straż pożarną przy pomocy specjalistycznych narzędzi. - Trafił do szpitala, z tego co mi wiadomo jego obrażenia nie zagrażają życiu - wyjaśnił. Jak dodał, kierowca był trzeźwy. Ulica Żeromskiego na ponad godzinę była całkowicie zamknięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz