W nocy z soboty na niedzielę 26 na 27 października 2013 roku w Sulistrowiczkach miała miejsce próba podpalenia Sanktuarium.
Nieznani sprawcy oblali łatwopalną cieczą Jezusa Frasobliwego i podpalili.
Około metrowej wielkości rzeźba uległa nadpaleniu.
Nadpalona rzeźba. Foto; Radio Rodzina |
Drzwi widoczne za figurą, są również nadpalone od zewnętrznej jak i wewnętrznej strony. Więc widać ze ogień przedostał się już do środka. Z tego co mówił ks. Ryszard: ogień sam zgasł i był to cud, który się zdarzył dzięki św relikwią.
Zdjęcia z archiwum TVŚlęża.
I widzę dwie nie zgodności:
OdpowiedzUsuńRaz ze to nie figura tylko lewe drzwi obok figury zostały podpalone i jest to bardzo widoczne. Drzwi są również spalone od wewnętrznej strony, więc widać ze ogień przedostał się już do środka.
A dwa to z tego co mówił ks. Ryszard: ogień sam zgasł i był to cud, który się zdarzył dzięki św relikwią
Oj coś kiepsko tu z rzetelną informacją
Witaj, dzięki za info jak to naprawdę było z tym podpaleniem. Ja swoją informację oparłem na artykule gdzie link jest pod postem. Poprawiłem i czekam na dalsze uwagi.
OdpowiedzUsuńCzyli figurę tez podpalili, ale drzwi są w gorszym stanie. widziałem je w nocy, a na nadpalenia na figurze nie zwróciłem uwagi. wiem że na kostce brukowej jeszcze były czarne ślady jak by ktoś zrobił ścieżkę z benzyny czy czegoś tam do drzwi i podpalił.
OdpowiedzUsuń